zapytał(a) o 17:01 Jak wyobrażasz sobie niebo i piekło ? Odpowiedzi EKSPERTTsukuyomi odpowiedział(a) o 09:42 Niebo(Raj) - Tego nie potrafię sobie wyobrazić, gdyż cały ten raj jest jedną wielką - To jak taniec śmierci z Azazelem, Lucyferem i Szatanem za bramami piekieł które zatrzasnęły się na amen. Tej nocy wszyscy potępieni w piekle mają bal, diabła gniew, Napoleon z Hitlerem, Kainem piją Abla krew. Obcy im dekalog, w ich duszach wojna, brak pokoju. Płomienie zajmują różaniec z czarnego onyksu. Otchłanie kaźni, popiół i diament, wielu upadłych aniołów, na których nie podziałał pierwszy sakrament. Wiszą na strunach od fortepianu związane dłonie, stopy dotykają ziemi tak by przedłużyć agonię. W tą otchłań bestialstw, do komnat piekła. O których mało kto pamięta, głód, smród, choroby, klęski, wojny, mury getta, bród, chłód, obozy, męki, mordy, których nie znasz.. Komory śmierci, podstawione wagony na Oświęcim, nieważne czy to demony, aniołowie, święci, wszyscy rano w grobie legli. Wiszą w dół ze skalnych sklepień szarańcze czarnych aniołów. Z kopców czaszek, śliskie węże wypełzają z oczodołów, brak tlenu i miks popiołu z odorem siarkowodoru. Serce jednego z żywiołów, powietrze ciężkie jak ołów, wszechobecna woń terroru. W drutach bez izolatorów. Wreszcie ziemia która parzy w stopy. Czarny chór żniwiarzy, emanuje ból z ich twarzy. Mokra plama krwi, podpisany cyrograf, trafia tu co drugi szkieł, polityk i sędzia. Piekło to miejsce, z którego nie ma powrotu a wszystko czego dotykasz zamienia się w popiół. Cierpienie jak opium, trwale uzależnia, najgorsza życiowa trauma wyda Ci się zamieszkasz w mieście płomieni i zgliszczy a ból i pokuta to jedyni Twoi bliscy. Nieba nie mogę sobie wyobrazić, dlaczego ? Bo na 100% nie będzie w nim moja rodzina i moi koledzy. Co do piekła to na zmianę, wchodzi szatan i zaczyna mnie lać biczem, potem zamienia piekło w ziemię i wycina mi z pamięci to że jestem w piekle, i zabija moich rodziców, przez co mi smutno, to samo z zazdrością i stresem, a strach to jedno z najgorszych uczuć jakie czułem, w piekle banalnie je odtworzyć. To są tylko moje wyobrażenia, poza tym jestem ateistą. To będzie tylko moja kolorowa wyobraźnia, jeżeli komuś się nie podoba, to niech nie w którym wszystko ma być dobre... Wierzę, że jest to wspaniałe miejsce. W sumie, to nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić... Lecz nie każdy pójdzie do nieba. I tutaj przechodzimy doPiekła-Nie wierzę w to. Uważam, że księża wymyślili sobie piekło, aby straszyć ludzi tym, że jeżeli będą źle czynić, to skończą pod ziemią. Szkoda, że im to nie wychodzi. Zresztą ktoś kiedyś powiedział, że w piekle będziemy cierpieć, ciało będzie cierpieć... A PODOBNO TYLKO DUSZA PRZECHODZI NA DRUGĄ STRONĘ... blocked odpowiedział(a) o 22:58 Niebo i piekło mamy tu na takiego nie czeka nas po śmierci. niebo komorki samsung galaxy s IIplazma tablet wifiMP 4 komputer i wszystko co najlepsze a pieklo top bleeeeee OlkaN98 odpowiedział(a) o 17:04 TRUDNE PYTANIE Niebo- raj, uosobienie wszelkiego piękna (nie wiem jak to opisac)Piekło- nie wiem jak to opisać ale przeważa w tym kolor czerwony i czarny i nie wiem czemu ale wyobrażam sobie że jest tam gorąco ale strasznie gorąco i niema tam wody PaMuŚśiA odpowiedział(a) o 17:05 Niebo- raj-zielono, piekne kwiaty cały czas świeci slońce,ale niejest aż tak gorącopiekło- czarno i czerwono NIEBO- na kardym kroku rosnie ziolo ze zapalniczką chodzi sie nagoniema nocyniema biednych i bogatych są wszyscy nasi przyjaciele niema tam ran ani bului kazdy ma to na co ma ochote i musi byc tam zasieg wraz z internetemPIEKŁOniema tam internetu kazde sciandy sa pomalowane na zielonio(odcien trawy)i wszystko tam jest brzydkie , zle , o sprzeczek ochodzi tam bez słównic sie tam niema ...Chyba tyle mozna wymieniac w nieskonczonec ...Ale niewierze zabardzo w niebo i peikło wieze w smierc i gnicie w trumnie xD blocked odpowiedział(a) o 19:05 Niebo: [1Kor 2:9] "Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują."Piekło: [Ap 20:13-16] "(13) I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich. (14) I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. (15) I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego." niebo- to wszysto najlepsze co tylko możemy sobie wyobrazić, nasze wszystkie najlepsze wszystko co najgorsze i wieczna mękanie zgadzam sie z tym że piekła nie ma , ponieważ osoba która na niebo nie zasługuje nie może do niego isc, Bóg i tak jest łaskawy gdyż zawszę daje drugą szanse i możliwość nawrócenia się. Deborka odpowiedział(a) o 09:01 Niebo...coś cudownego ;) A piekło to pooglądaj sobie to [LINK]Ten człowiek to widział chociaż jestem chrześcijanką,nie wierzę w niebo i mnie po prostu zasypiasz,a po jakimś czasie jesteś zupełnie innym człowiekiem,w innym miejscu,z innymi ludźmi:-) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Gwieździste niebo SKY, zwane też gwiezdnym niebem, to gwiazdy na suficie, które można uzyskać przy pomocy światłowodów świecących końcem i generatora światłaZ nieba do piekła jest często tylko jeden krok… Maria spędza ostatnią noc w celi. Po dwudziestu latach ma wyjść na wolność. Zamiast radości czuje jednak lęk. Nie wie, co ją czeka po przekroczeniu bram więzienia, czy ma do kogo wracać… Rok 1968. Ośmioletnia wówczas Maria, osamotniona po wyjeździe swo
zapytał(a) o 00:16 Jak wyobrażasz Sobie piekło, a jak niebo? Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 00:20 1. PiekłoNo po prostu miejsce,w którym przeżywa się męki,cierpienia,wieczne tortury.. Stylistyka? Zewsząd dobiegają jęki cierpiących dusz,przeważają ciemne kolory. W okół pełno cel,a w każdej jedna dusza,która przeżywa swoje męki i błaga o NieboMiejsce,gdzie każdy zasługuje na szczęście. Można tam w końcu spełnić swoje marzenia i odetchnąć z ulgą,wiedząc,że nic nam się nie stanie. Taka trochę bezpieczna oaza gdzie każdy znajdzie miejsce dla siebie. Istnieje duża tolerancja,można być sobą,każdy akceptuje drugiego takim jakim jest i nie trzeba udawać kogoś kim się nie jest. blocked odpowiedział(a) o 00:21 Piekło - ludzie cierpiący straszliwe męki zwłaszcza psychiczne, żyjący bez Boga, choć zdający sobie sprawę, że On istnieje, poniżani przez demony i samego - ludzie szczęśliwi pod Bożą opieką, czuwający nad swoimi żyjącymi bliskimi, pełni szczęścia, i spokoju, żyjący bez żadnych kłótni, dogadujący się bez słów dosłownie. W piekle dużo ognia, a w niebie chmurek. blocked odpowiedział(a) o 20:25 Nie wierzę w jedno i drugie. Ale mogę sobie wyobrazic i to leci tak- piekło to taki wielki bar w wystroju czarno czerwonym, wokół są schody i na piętrach są różne pokoje z torturami. Przy barze drinki smakują ohydnie i wszystko jest przerażające i nieładne. W niebie jest jak w takim lesie tylko ładnym, każde drzewo wygląda tak samo i dzieli je ten sam odstęp. Trawa jest zielona i wszystko ładnie pachnie. blocked odpowiedział(a) o 00:18 Jeśli już coś takiego istnieje, to sądzę, że to tylko stan umysłu. Rzydzi, masoni i geje będą mieli deprechę, emo, soł sad etc. a reszta będzie rzygać tęczą bez powodu, czyli będą na haju, tak jakby, takie boskie ziele. blocked odpowiedział(a) o 00:31 Piekło i niebo istnieją tylko na ziemi. Bezrozumne przedmioty są niebem, a rozumne istoty piekłem. Dєѕтяσ odpowiedział(a) o 00:36 Piekło i Niebo nie istnieje...Myślmy logicznie, nasza dusza idzie do nieba/piekła a nasza dusza to nerwy w mózgu...A jakbyśmy szli to gdzieś to piekło i niebo musi być, chyba że jak ktoś umiera to ma wizje/sen i jak jest katolikiem to sobie wyobraża piekło/niebo. piotrżar odpowiedział(a) o 07:06 Piekło nie istnieje , Bóg nikogo nie męczy wiecznie w ogniu, Bóg jest to dziedzina uchowa trudna do wyobrażenia dla cielesnego człowieka, niedostępna dla nas, tyle co wiemy z Biblii to że przebywa tam Bóg, Jezus , aniołowie, blocked odpowiedział(a) o 09:41 Ja uważam, że człowiek po śmierci odradza się na nowo i będzie przeżywał swoje piekło bądź niebo w kolejnym wcieleniu - zależnie od tego, jakim człowiekiem był w tym. blocked odpowiedział(a) o 09:45 Piekło i niebo niczym się dla mnie nie różnią. Oba odbierają wolną wolę - w niebie nie zaznamy szczęścia, w piekle męk. Jeżeli dusza ma emocje, w tym pierwszym odebrano by te negatywne, w drugim pozytywne. Nie umiem sobie wyobrazić ich jako miejsca. Utarło się, że piekło jest pod naszymi stopami a niebo nad nami. Gdyby dusza udawała się do nieba, zrównałaby się z Bogiem, który też jest ponad nami. Dusza śmiertelnika. Z Bogiem. To jest absurd wymyślony przez chciwych duchownych. Każdy katolik i inni (może).Chcieli by iść do nieba. Jednak w piekle, nie ma się co nudzić, jest praca. A w Niebie jest jak to moja intuicja nazwała, nudy, 0% pracy i to też kiedyś może się znudzić. Masz piekło niebo: Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lubWędrówka przez piekło . Wędrówka po zaświatach zaczyna się u bram piekła. Za nimi otwiera się przerażająca przestrzeń, w której przebywają różnego typu grzesznicy. Dante podzielił ich w zależności od wagi popełnionego czynu. Artysta przedstawił hierarchizację grzechów – im bliżej centrum piekła, tym gorsze przewiny. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-02-08 15:05:22 Ostatnio edytowany przez Agatka (2010-02-08 17:11:51) cocainequuen Niewinne początki Nieaktywny Zawód: studia Zarejestrowany: 2010-02-08 Posty: 7 Wiek: 20 Temat: niebo - piekło - niebo - piekło... nie wiem od czego zacząć... w moim związku nie dzieje się najlepiej... facet chyba po prostu chce przejąć kontrolę nad wszystkim ;/ gdy o czymś rozmawiamy i powiem cos nie tak - potrafi wyzwać od kretynek i każe spadać. mam nie odzywać się do niego. kiedyś w takiej syt. oczywiście wpadałam w panike i pisałam desperacko przepraszając..właściwie za nic ! ;/ teraz gdy olewam to zarzuca mi że go olewam, do tego nie okazuję mu uczuć( dodam że troszczę sie o niego, staram się zorganizowac ciekawie wspólny czas, piszę czułe smsy itp ), ale nie zuważyłam by on w jakis specjalny sposób mnie traktował...wręcz przeciwnie...dla zabawy(niby podroczyć się) " klepie" mnie po głowie ( i w dvpie ma to że ciągle mu mówie żeby przestał bo to zwyczajnie boli, w dodatku czuje sie przez to juz upokorzona, a gdy mu oddam w złości to potrafi jeszcze lepiej przyłożyć). pyskówka i brak zainteresowania są na porządku dziennym od jakiegoś czasu....nie wiem co sie dzieje. kiedyś był inny, czuły, potrafił postarać się, bez okazji przyjechał z różą gdy byłam chora i siedziałam w domu zasmarkana...czasem tylko gdy rozmawiamy o starych czasach widze ze łapiemy tą nić ale to chwilowe. gdy mam inne zdanie niz on potrafi zagrozić że pożeganmy się zarzuca mi ze nie troszcze sie o niego i regularnie wspomina żejego eks była dobra dzierwczyną(więc dlaczego go rzuciła? ... ) wychodzi na to że powinnam siedziec jak mysz pod miotłą i każdy rozkaz spełniac, odzywac sie kiedy Pan i Władca tego że mnie to juz zaczyna frustrowac i czuje ze pewnego dnia wybuchne...póki co próbuje to do porządku doprowadzic, ae z marnym skutkiem ( typ bezkompromisowy ;| ) kocham go całym sercem ale sytuacja robi sie gorąca... często rozstawalismy się, oczywiscie z jego inicjatywy, miesiąc-dwa i sam wracał...gdy spędzamy czas razem różnie bywa...jest dobrze, jest źle, kłócimysię, godzimy...ale kontakt virtual to porazka..nie potrafie złapac tematu, ma wrazennie ze to zreszta go nie obchodzi :(gdy pytam go co go skłoniło do powrotu odp że sam nie wie... widze że zmienił sie, nie wiem co sie z nim stało...jest oschły, niemiły, niecierpliwy...kompletne przeciwieństwo chłopaka, którego kiedys poznałam...nie wiem co mam robic, nie jestem na tyle silna by odejsc, czuje sie kompletnie rozdarta, HELP !sorry za błędy. pisane na szybko podczas chwili wolnego winkNie pisz posta pod postem tylko używaj opcji "edytuj", o czym mówi pkt 10 regulaminu - pozdrawiam Agatka/moderator 2 Odpowiedź przez różyczka 2010-02-08 15:17:05 różyczka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-04 Posty: 2,771 Wiek: prawie 40:) Odp: niebo - piekło - niebo - piekło... Jak bedziesz milutka i uległa,będziesz już robić wszystko na paluszkach,i mówic mój pan dobry pan to go taka też że nie masz własnego zdania, że nia masz ambicji, i pare innych rzeczy powie. Wpadliście w pewną rutyne monotonie, jakis zastój a jak mówiłam to juz na forum męzczyżni to łowcy muszą czuć podniete że zwierzyna mu ucieknie. Do tego masa u was nie wyjaśnionych drobnych żali,i on próbuje ile ci można powiedzieć zanim powiesz hola tego się nie mówi,nie uderzaj mnie bo to boli i jest mi przykro gdy to byc niedostępna tajemnicza a facet zacznie się więcej starać,gdy się kłuci powiedz pogadamy jak ci przejdzie i z pomieszczenia czy domu i już. 3 Odpowiedź przez cocainequuen 2010-02-08 15:25:09 cocainequuen Niewinne początki Nieaktywny Zawód: studia Zarejestrowany: 2010-02-08 Posty: 7 Wiek: 20 Odp: niebo - piekło - niebo - piekło...nie jestem milutka...potrafie postawić się, mam swoje zdanie i to mu chyba nie podoba się, bo " nie słucham sie go" na ślepo a on chyba chce by tak było. gdy nie odzywam sie do niego bo mam dosc jego zachowania( nawet nigdy nie przeprosił...) to uznaje ze go olewam i nie widzi bym cos do niego czuła. to jest popadanie w skrajnosci! czego nie zrobie, zawsze ja będę ta " ZŁA". a gdy mówie "pogadamy jak ci przejdzie" to wiedz, że wku*wia sie jeszcze bardziej i rzuca że wcale nie odezwie się. wtedy wyłączam się, nie robie nic, a on po jakims czasie przychodzi z podkulonym ogonem, poczuje ze jest dobrze i znów szarżuje ;/ 4 Odpowiedź przez różyczka 2010-02-08 15:33:48 różyczka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-04 Posty: 2,771 Wiek: prawie 40:) Odp: niebo - piekło - niebo - piekło...Czyli musi miec cały czas niepewną sytuację , troche to męczące na dłużej, może lepiej poszukać kogoś kto doceni cię taką jaka jesteś? 5 Odpowiedź przez kulesza123 2010-02-08 15:40:13 kulesza123 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-08 Posty: 25 Wiek: 21 Odp: niebo - piekło - niebo - piekło... Cięzko ... Moja kumpela miała taka samą sytuację. Też chłaopka niby dla zartów udeżał ją po głowie a to naprawdę boli. Kiedys zaprosiła mnie do siebie gdy on był i sama byłam świadkiem tej sytuacji. potem spytała mnie co bym zrobiła na jej miejscu więc : odpowiedziałam jej że nigdy w życiu NIE POZWOLIŁABYM SOBIE NA TAKIE TRAKTOWANIE!!!Jeżeli on teraz jest w stanie niby dla żartów bic mnie po głowie to co bedzie potem???? Dla żartów będę miła siniaki na rękach, nogach, plechach czy gdzieś tam jeszcze?????? O NIE!!!! Moja godnośc by na to nie pozwoliła. Dlatego kazałam jej zerwac z tym chłopakiem tylko spokojnie mu wytłumaczyc dlaczego z nim zrywa. I powiedziała mu to samo co ja jej powiedziałam. I wyobrazcie sobie że ciężko jej było tych pare dni bez niego bo tak samo jak i Ty kochała go całym sercem i sumie sama z nim zerwała. Ale to było jedyne wyjście!!!I wrócił!!!!! Wrócił do niej ! Minęło pół roku od tej sytuacji i nawet raz jej nie dotknął! I dodam jeszcze, że on oprócz bicia po głowie DLA ŻARTÓW łapał ja za nos i wykręcał!!Jak to zobaczyłam sama miałam dośc!Także powiedz mu spokojnie, że to Ci się nie podoba, że nie pozwolisz na takie traktowanie siebie i każ mu się zminiec. Jak się zmini niech do Ciebie przyjdzie a jak nie to niech spada!dziewczyno jeżeli pozwolisz sobie teraz to naprawde strach pomyslec co będzie potem!!Obudz się zanim nie jest za pożno!!! "tego kwiatu to pół światu" =] 6 Odpowiedź przez cocainequuen 2010-02-08 17:00:13 Ostatnio edytowany przez cocainequuen (2010-02-08 18:14:39) cocainequuen Niewinne początki Nieaktywny Zawód: studia Zarejestrowany: 2010-02-08 Posty: 7 Wiek: 20 Odp: niebo - piekło - niebo - piekło... zastanawiam się czy byłby w stanie posunąć sie dalej i np. uderzyć mnie gdy znów sprzeciwię się mu ? .... jeśli tak dalej będzie to ja wymiękam... wszystko ustala on. ja nie mam nic do się kiedy on chce. robimy to co on chce, kiedy ma na to ochote. jakby chciał wywyższyć się w tym związku, kosztem mnie... ?Dziewczyny, nie przepraszajcie za "mocne słowa". Dziękuje Wam za nie. ! Myślę o poważnej rozmowie, która czuję, że i tak spali na panewce i taki będzie koniec...On nie ma sobie nic do zarzucenia. I jak twierdzi - nie zmieni się ( co zrobił już dawno, bo kiedyś jak wspomniałam był wspaniałym, czułym mężczyzną! ) A jak mi się nie podoba to mogę sobie do siebie wracać... Pragnę by mnie szanował i okazywał uczucie - kończy się na tym, że to ja za nim latam jak głupia ;/ Pragnę by mnie szanował i będę tego wymagać, jeśli mi tego nie da to papa... 7 Odpowiedź przez kulesza123 2010-02-08 17:12:20 kulesza123 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-08 Posty: 25 Wiek: 21 Odp: niebo - piekło - niebo - piekło... Boże dziewczyno po co Ty jeszcze z nim jestes?????POWNIIAŚ SIĘ PRZY NIM CZUC KOBIETĄ!!!!!Powinien dbac o to, żeby Tobie było dobrze!!!!! A ty dbasz o to, żeby jemu było dobrze --> TO JEST CHORE!!!!!Uwolnij się od neigo puki nie jest za poźno. Mam też jakieś doświadezcnie na ten temat moze mój mnie nie bił ale mało nie brakowało. Szczera rozmowa w tym wypadku pomogła ale nie w każdym związku tak bywa. Obudź sie!!!Sorry za te mocne słowa ale nienawidzę przemocy i tego, że facet kosztem Ciebie chce coś osiągnąc!!! 8 Odpowiedź przez zakochana__85 2010-02-08 17:28:00 zakochana__85 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-11 Posty: 371 Wiek: 2 5 Odp: niebo - piekło - niebo - piekło... To jest jakies nieporozumienie- przecież mężczyzna za wszelką cene powinien chronić swoją ukochaną przed jakąkolwiek krzywdą, a tymczasem sam przysprza jej cierpień. MIłość powinna dawać poczucie bezpieczeństwa, a nie powodować lęk i strach. Jeśli jest inaczej to nie jest po prostu MIŁOŚĆ. Jak możesz mu na to pozwalać? Bo Ty dziewczyno dajesz mu na to zezwolenie poprzez ciągłe wybaczanie!!!!! I będzie tak zawsze, więc weź się ogarnij i zacznij sama siebie szanować a wtedy i inny Ciebie szanować będą... "Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie..." Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Jednym z najpopularniejszych i najłatwiejszych w uprawie storczyków doniczkowych, którego z powodzeniem możemy samodzielnie rozmnożyć jest falenopsis. Kiedy kupujemy go w kwiaciarni lub markecie, przez wiele kolejnych tygodni możemy podziwiać jego piękne kwiaty, rozwijające się na szczycie sztywnego, długiego pędu. Opublikowano 26 września 2016 przez Zbigniew Paweł Maciejewski — 20 komentarzy Było o tym, co trzeba zrobić, by pójść do nieba. Czas na pytanie: “Co trzeba zrobić, żeby pójść do piekła?” Przeczytaj poradnik i wyraź swoją opinię. Bardzo liczę na twoje uwagi, komentarze i pytania. Nawigacja wpisu 20 komentarzy do “Co trzeba robić, żeby pójść do piekła?” Dla mnie odpowiedź jest jasna i prosta: gdy coś robimy dobrego to znaczy, że am zależy na tym aby pójść do nieba. Jeśli czynimy coś złego to także mamy szanse pójść do nieba, jeśli poprosimy Boga o miłosierdzie, ponieważ prośba to już jest jakiś dobry uczynek, który świadczy o tym, że nam na trafieniu do nieba zależy. Gdy nie robimy nic, to pokazujemy, że nam na niebie zupełnie nie zależy a to bardzo dobra droga do piekła. Można więc czuć się zniewolonym przez prawo Boga, przez Kościół i nic nie robić, aby być wolnym. Wolnym, ale tylko na ten ziemski czas, później przyjdzie niewola piekła, ale przecież to nasz własny wybór. Chcemy iść do nieba ? Róbmy coś, najlepiej dobrego, aby pokazać, że nam na tym niebie zależy. Możemy patrzeć się na krzyż Chrystusa rozważając Jego cierpienie, możemy myśleć o Jezusie, modlić się, chodzić na msze lub wiele innych rzeczy. Ważne jest aby tego nieba pragnąć. Bóg zna nasze pragnienia, nasze myśli. nikt znas sie nieprlosil zeby tu byc,a nepwno nie poto zeby prosic o milosierdzie,niewolnicy i pan ktory decyduje za wszystkich i owsztkim Bóg chce mieć Synów a nie niewolników. Uprzejmie proszę o nie komentowanie już czegokolwiek. Złożyłem śluby unikania internetowych polemik. Dobre !!! Daje do myslenia… Wszyscy błądzimy, upadamy, wątpimy, chcemy żyć “po swojemu”. Bóg nas nie potępia, jest blisko, tylko czy chcemy Jego Obecności? Czy jesteśmy w stanie zostawić wszystko, nawrócić się-zmienić myślenie i pójść za Panem. Ja już się opowiedziałam- tak tak Panie Ty wiesz, że Cię kocham! Dziękuję każdego dnia za to, co dla mnie robisz, że mnie uzdrawiasz, uwalniasz od lęku! A gdy upadnę, podasz Rękę i nie oczekujesz, że będę doskonała! Chwała Tobie Panie!!! to jak zawrócić? jak wejść na drogę do nieba? Niestety większość z nas radzi sobie bardzo dobrze i bez tego poradnika,ale rzeczywiście otwiera oczy,i daje moralnego kopa,dzięki Właśnie takie było moje dotychczasowe życie – PUSTE – tam nie było nic, był grzech. Ale teraz w to puste miejsce wszedł Jezus Chrystus – Zmartwychwstały, Żywy, Obecny, Namacalny, Prawdziwy. Tak po prostu WSZEDŁ, gdy ja już nie potrafiłam udźwignąć swojego życia, swojego smutku, żalu, rozpaczy, lęku i wielu cierpień fizycznych, psychicznych, moralnych. Gdy ja powiedziałam Panie Jezu ratuj mnie, bo ja umieram, Nasz Pan podał mi rękę, nie zostawił mnie z tym bagażem, podniósł mnie i zabrał wszystko, zabrał zranienia i grzech. Pan Jezus zapełnia moją pustą kartkę Swoją Miłością, Słowem, Prawdą. Jest Bogiem Miłosiernym i pragnie nas obdarzać Swoją miłością, tylko pozwól Mu na to. Kocham Cię Panie Jezu !!!! Tak, to konkretne rady. nie jest ważna ilość stron. Szerokim gościńcem, w dobrym rubasznym towarzystwie , nie zważając na innych….. Dobry plan…. Jak łatwo go zaszczepić w nasze życie …. Nie robimy nic złego, więc o co chodzi…. Gorzej , że dobrego też nic nie robimy. A przecież to my wychowujemy następne pokolanie, dajemy przykład. Jaki? Bardzo trafny poradnik nic nie musisz robić tzn nie chodzic do kosciola szczegolnie w niedziele bo po co, nie modlic sie bo Bog i tak mi nie pomoze, nie korzystac z sakramentow swietych i nie byc milosiernym. Jesli człowiek idzie w tym kierunku pieklo jest tuz obok ale kazdy ma prawo odmienic swoj los przyjsc do Jezusa i prosic o wybaczenie a On naS PRZYJMIEJAK OJCIEC SWOJE DZIECKO. “bardzo dobry poradnik ” własnie ja przez wiekszosc swojego zycia bralem całymi garsciami z tego poradnika i omały wlos nie wyladowalem na dnie piekla ale na szczescie zaliczyłem takiego “kopa” od pana Jezusa ze teraz pomalu lece do góry i chwała Panu za to No tak, przeraziłam się…… Jedyna nadzieja jest w tym, JAK Pan Bóg definiuje to “nic”………. Bo z pewnością uzależnia to również od Swojej łaski. Ale jaką ma miarę? ……..? Może mierzy to ….. sercem? …….. miłością, jaką dajemy innym? Ale jak, jak dokładnie? To pytanie musi pozostać bez odpowiedzi… wszyscy jestesmy na jego lasce i ci zli i dobrzy,nikt znas sam sie niestworzyl,to bog stworzyl nas takich i to on ponosi odpowiedzalnosc za nas Strona numer 8,scina z nog,mimo ze wszyscy o tym wiemy. Dzieki! Niby forma pustych kartek w publikacji jest mi znana, a jednak … Mnie dało do myślenia i poczułam się lepiej 🙂 Od wczoraj byłam w złym nastroju takiego smuteczku, który coraz bardziej mnie ogarniał. Bo dzisiaj zaczynam kolejny rok życia, bo nie jestem z siebie zadowolona, bo nie wiem, czy Bóg będzie ze mnie zadowolony, bo wielu ludzi nie jest zadowolonych z takiego tworu Bożego, jakim jestem i może Bóg raczej patrzy na mnie ze smutkiem, jak na straconą szansę? Wiele prób i wiele jakże niedoskonałych rezultatów … Ale, coś robię. Może niedoskonale, ale się staram, może nie biegnę, ale idę … Więc jest nadzieja i warto się starać dalej 🙂 Dziękuję 🙂 Nie jestem z siebie zadowolona, robię wiele rzeczy ale ciągle mam niedosyt ,że to nie tak ,że to wszystko takie nieudolne, takie byle jakie…i nie mam pomysłu jak robić lepiej. Droga Mario, po przeczytaniu Twojego wpisu pomyślałam, że ostatecznie Jezus często mówił “idź i nie grzesz więcej”. Czyli “Idź” = działaj, staraj się i nie rób tego co złe. Ale nigdy nie powiedział, przynajmniej ja tego nie znalazłam, bądź doskonały w tym co robisz, bo inaczej się nie liczy. Stąd myślę, że zarówno w moim, jak i Twoim przypadku to nasze niezadowolenie z siebie, może być podszeptem złego. On z natury jest niezadowolony z Bożego Stworzenia i podjudza nas do bycia niezadowolonymi, także z siebie samych i naszych bliźnich. dlaczego bog niewybaczy lucyferowi , Może dlatego, że szatan, w swej pysze, nigdy o to nie poprosi. Zestaw zawiera: 24 kartki origami (6 wzorów), 3 arkusze naklejek z zabawnymi zadaniami i minami, 1 książeczka z instrukcją składania krok po kroku. Wymiary opakowania: 210 x 210 x 2 mm. Wiek: 6-11 lat BBGH.